Cała moc jest z Tobą, nikt nie ma na Ciebie wpływu dopóki mu na to nie pozwolisz.
Jest na pewno coś, co Cię woła od dzieciństwa, o czym zapomniałaś, bo tak jesteś zajęta w swoim życiu. Idź posmakuj życia, popróbuj różnych rzeczy i poczujesz. Nikt nie ma jednej pasji, to zawsze jest paleta. Nie możesz jednak robić pasji dla pieniędzy, musisz robić pasję dla przyjemności, a pieniądze same przyjdą. A więc co Ci daje przyjemność? Jak spędziłaś swój ostatni wolny dzień? Jak podążysz za głosem serca to wszystko inne samo się ułoży. Nawet jeśli Twoja pasja jest tak unikalna i tak wąska, że nikt Ci za to nie zapłaci to za trzy dni w totolotka wygrasz. Poświęcenie się swojej pasji nigdy nie przychodzi z rachunkiem do zapłaty. A więc nie szukaj, bo Ty już znalazłaś, tylko jest jakieś wierzenie u Ciebie, które tej Twojej pasji nie widzi jako kariery, a to pewnie wynika z obserwacji innych. Więc słuchaj siebie, rób to co daje Ci przyjemność, a ten temat sobie odpuść, nie poświęcaj mu uwagi, chyba że potrafisz w ten sposób poświęcać mu uwagę, że Ci podnosi wibrację, a nie ją obniża. Każde pytanie zaczynające się od „jak?” jest oporem. „Jak?” to w ogóle nie jest Twój problem. W każdej sekundzie, w każdym temacie jest co najmniej sto dróg, którymi możesz dojść do tego, co pragniesz. Upieranie się przy tych trzech, które potrafisz sobie wyobrazić, zamyka drogę Twojemu inner being do manifestacji z tych 97 innych, ale jak sobie odpuścisz ten temat, zajmując się czymś co daje Ci przyjemność to te wszystkie zawory 97 innych dróg się otwierają.
Inni ludzie mogą na Ciebie wpłynąć tylko wtedy, kiedy im na to pozwolisz. Nikt nie może decydować o Twoim życiu bardziej niż Ty. Kiedy jesteś w negatywnej wibracji w temacie osoby, z którą przebywasz na co dzień to taka mgła zachodzi, że nawet nie widzisz najprostszych rozwiązań. Więc przestań tą mgłę rozpylać, bo ta mgła wychodzi od Ciebie. Ja nie mówię, że jest łatwo ale nie ma żadnego aspektu tej sytuacji na który Ty nie masz wpływu, bo to Ty decydujesz o Twoich myślach. Będąc w nieszczęśliwym związku nie da się nie rodzić pragnień absolutnie przeciwnych. Nikt bardziej nie chce być zakochany niż ten, który czuje się samotny. Te pragnienia, które są w Tobie już zrodzone, do których Twój inner being już wyznaczył drogę, one już są i czekają na Ciebie, tylko nie możesz przyciągnąć lepszego, niekoniecznie innego, związku będąc tu gdzie jesteś w tym momencie w tym związku. Jak zmienisz swoją perspektywę tej osoby to zobaczysz, że dużo się zmieni. Zobaczysz, że rzeczy które Ci dzisiaj przeszkadzają w tej osobie tak naprawdę nie mają znaczenia. Wszystko jest w naszej głowie. Nikt nie jest odpowiedzialny za Twoje szczęście poza Tobą.