Aby uwolnić się od wpływu otoczenia musisz pokochać siebie.
Skrajne oznacza ekstremalne, nienormalne poniekąd, nieakceptowalne w towarzystwie. Bycie w wyższej wibracji nie może być skrajną emocją. Dla nas kochanie jest tak naturalne jak oddychanie. Bycie na wyższej wibracji jest tak naturalne, że nie ma bardziej naturalnego stanu dla nas. My wszyscy jesteśmy miłością i dla nas kochanie jest naturalnym stanem rzeczy, dlatego jak kochasz cokolwiek czy kogokolwiek to czujesz się dobrze. Więc etykietka skrajne emocje już pokazuje Ci, że jesteś pod wpływem swojego otoczenia. Jak się z tym uporać? Z dnia na dzień się nie da. To jest temat, jak każdy inny temat, o miłości do samego siebie. Jak zaczniesz podnosić swoją wibrację to naturalną konsekwencją jest to, że zaczniesz bardziej kochać siebie. Dzisiaj jesteś bardziej pod wpływem swojego otoczenia niż swojego inner being, bo jak nie praktykujesz, nie medytujesz, nie czujesz swojego inner being, to nie jesteś pod jego wpływem. Jak powstrzymujesz się przed łzami, bo boisz się co ludzie o Tobie pomyślą to jesteś pod ich wpływem, bo ich oczekiwania wpływają na Twoje emocje. Tak naprawdę Ty nie masz wpływu na nic, ani na pogodę, ani na to jak się czuje dziś Twój partner, ani na wibracje nikogo innego poza sobą. Więc jak jesteś pod wpływem swojego otoczenia, na które nie masz tak naprawdę wpływu, to jedyna Twoja moc w tym wszystkim to wyjść i pójść gdzieś indziej.
Poza tym to co nam się wydaje, że ludzie o nas myślą jest w większości nieprawdą, to my projektujemy to jak widzimy siebie. Zawsze nam się wydaje, że jesteśmy dobrzy, kochani, że się troszczymy, a przecież nie zawsze tak jest. Przecież życie jest po to, żeby go doświadczać. I wzloty i upadki. Jak jesteś dzisiaj pod wpływem swojego otoczenia to jesteś bardzo warunkowa, bo otoczenie może się zmienić, możesz iść na jakieś inne seminarium, możesz przeczytać dziesiątą książkę i się nic nie zmieni w Twoim życiu dopóki nie zaczniesz siebie bardziej kochać. Mam kolegę w Londynie który przeczytał dwieście książek o oświeceniu, buddyzmie i tym podobnym i jak z nim rozmawiam to mi ręce opadają. Sama wiedza bez praktyki jest kompletnie bezużyteczna. To że ja wiem, jak wyhodować świnię, dopóki z tej kanapy nie wstanę i tej świni nie wyhoduję to tej świni nie będzie. Więc jeśli masz wiedzę ale nie ma tej praktyki, zwłaszcza na początku, to nie ma rezultatu. Ważne jest żebyś zwiększyła swoją wibrację, bo naturalną siłą rzeczy zwiększenie swojej wibracji powoduje, że jesteś bliżej swojego inner being. Wibracja jest trochę jak te fale radiowe. Jak jesteś na Radio Zet (niska wibracja) to nie możesz Radia RMF (wysoka wibracja) usłyszeć. Jak masz niską wibrację to wszyscy wokół Ciebie będą mieli podobną wibrację, bo Ty ich przyciągasz. Ja będę w tym samym pokoju i będę widział całkiem co innego. Odpowiedzią na każde pytanie jest wyższa wibracja i więcej miłości, głównie do samego siebie, ale jak już ją masz to chcesz zacząć ją dawać.
Comments