Odpowiedzią na każde pytanie jest wyższa wibracja i więcej miłości.
Nie ma konfliktu pomiędzy Bogiem, Maryją, Jezusem, a energią. Jeśli widzisz taki konflikt to on jest wymyślony. To są wszystko etykietki, obudowane bardziej czy mniej religią. Odpowiedzią na każde pytanie jest wyższa wibracja i więcej miłości. Nie możesz wierzyć w karę i mówić, że to co ja mówię z
Tobą rezonuje, a ja mówię, że Bóg jest miłością bezwarunkową, bo jak kochasz bezwarunkowo to nie
karzesz. Tu jest sprzeczność w Twoim wierzeniu. Żeby komuś wybaczyć najpierw trzeba go potępić. Więc jeśli kogoś potępisz to oczywiście wybacz mu. Ale wybaczenie i miłosierdzie wymaga w pierwszej kolejności kary i potępienia. To jest bardzo logiczne. Nie mogę być miłosierny jeśli Cię nie chcę ukarać. Sąd może być miłosierny i dać mi wyrok rok więzienia zamiast pięciu, ale jest tu element kary. A Bóg, który jest bezwarunkową, najczystszą formą miłości, nikogo nie karze. Tam nie ma kary, bo nie ma nic złego. Zło i dobro nie istnieje z punktu widzenia energii. Wszystko jest tylko i wyłącznie ewolucją. Religia nie ma sensu. Nie ma religii, która byłaby logiczna. Jak rozmawiasz z osobą zakorzenioną w jakiejkolwiek religii to są pewne pytania, na które nie ma odpowiedzi z punktu widzenia religii i kończy się zdaniem „Bóg tak chciał”. Ale Bóg nie ma woli, jakby Bóg miał wolę to nie strąciłby samolotu w Kenii, w którym zginęło 200 osób. Religia sama w sobie nie jest zła, jest dużo dobrego w religii. Są osoby, które są bardzo przebudzone i bardzo religijne, tu nie ma konfliktu. Tylko to zależy od Twojego podejścia. Jak coś się z Tobą zgadza to to jest najważniejsze, bo jak coś się z Tobą zgadza i Ty się czujesz z tym dobrze, to znaczy, że Twoja perspektywa jest zgodna z perspektywą Twojego inner being.