Nie możesz dać miłości dopóki sam w niej nie jesteś.
Miłość do siebie jest taką samą miłością jak do kogokolwiek innego, z tymże obiektem tej miłości jestem ja. Jak zrozumiesz swoją rolę w tym wszystkim, jak ten wszechświat dosłownie nie byłby taki sam bez Ciebie tu i teraz, to nie możesz siebie nie kochać. Miłość potrzebuje ekspresji i cały ten wszechświat to jest nic innego jak ekspresja miłości. Mamy teorię wielkiego wybuchu, tak powstał wszechświat i od tamtej pory to ewoluuje i ta ewolucja jest coraz szybsza. Zobacz jak się zmieniło nasze życie przez ostatnie 20 lat, odkąd się pojawił internet, w porównaniu z poprzednimi stoma latami nawet. Ewolucja jest coraz szybsza dlatego, że jest nas coraz więcej, jak jest nas coraz więcej to jest coraz więcej pragnień i ta ewolucja przyspiesza. Nie można kochać siebie, być w wyższej wibracji, być tym absolutnym priorytetem bez względu na to co się dzieje w Twoim życiu, jeżeli uzależniasz to od jakiegokolwiek zewnętrznego czynnika. Wtedy stajesz się warunkowa. A jak staniesz się warunkowa w swojej miłości do siebie to będzie tak, że wszystko jest fajnie dopóki ktoś nie przyjdzie, a potem czujesz się nie fajnie. Czyli Ty tak naprawdę nie emanujesz miłością na zewnątrz tylko absorbujesz miłość z zewnątrz jak ona jest, ale absorbujesz też brak miłości jak on jest, jak się okoliczności zmienią. Jeżeli uzależnisz miłość do siebie od zewnętrznych czynników, jakie by one nie były, od pogody, od pracy, od znajomych, od partnera, od dzieci, to zawsze będzie Ci dużo trudniej.
Cała esencja bycia szczęśliwym to jest wolność i to, że masz wolność to nie znaczy, że zawsze musisz ją wybrać. Egoizm jest koncepcją wymyśloną przez ludzi, którzy są na niskiej wibracji dla opisania ludzi, którzy są na wysokiej wibracji. Taka osoba jak ja jest strasznie irytująca dla normalnych ludzi. My mamy taką tendencję doczepiania etykietek do wielu rzeczy. Egoizm jest etykietką, ale egoizm tak naprawdę nie istnieje. Wszyscy jesteśmy tak cudowni, tak wyjątkowi i tak unikalni. Jak ja stawiam swoje potrzeby nad Twoimi to pewnie w języku polskim będę egoistą. I jak to mamy na myśli to bądź egoistą i nie czuj się winna z tego powodu. Nie ma większego daru, który możesz komuś dać niż miłość, a nie możesz komuś dać miłości jak sama jej nie masz. Nie możesz dać komuś miłości jak czujesz się winna, to są dwa końce kija których nie da się pogodzić. Nie można kochać i być na kogoś złym w tym samym momencie. Tylko słowa „kochanie” i „miłość” też są
naładowane tyloma wierzeniami, że pytanie jest czy o tym samym mówimy. Nie można być w wibracji miłości i być na kogoś złym albo rozczarowanym i patrzeć na niego z negatywnej perspektywy w tym samym momencie.