Szczęśliwi rodzice są największym darem dla dzieci.
Twoje dziecko się rodzi się będąc pod wpływem swojego inner being, jest najczystszą formą energii, ale uczy się od Ciebie i od otoczenia i z czasem coraz większy wpływ na dziecko będziesz miała Ty, Twój mąż i otoczenie. I jest tak gdzieś od 0 do mniej więcej 10-12 lat. Im dziecko starsze tym ten wpływ otoczenia powinien się minimalizować na rzecz wpływu inner being Twojego dziecka. Bo każdy ma swoje inner being. I nie ma znaczenia to, czy chodzi do przedszkola. Wierzenia biorą się albo z w kółko powtarzanej myśli albo od autorytetu. Wiec nawet jak idzie do przedszkola to Ty jesteś dla niego autorytetem. Taki moment przyjdzie, że dziecko wiedząc coś od Ciebie, usłyszy coś przeciwnego od kogoś innego i to zweryfikuje, prawdopodobnie z Tobą. Bycie pod wpływem inner being jest jednym tematem, a drugim jest kwestia wibracji. Dzieci jak się rodzą nie mają swojej wibracji. Rodzą się w wibracji stuprocentowej, a potem absorbują wibracje od otoczenia. Dlatego np. dziecko nieszczęśliwych rodziców, którzy się biją i awanturują nie może być szczęśliwe, bo wychowuje się w niskiej energii. Nie ma więc większego daru dla dzieci niż spełnieni rodzice, którzy rozumieją ten świat i świecą przykładem dla swojego dziecka, bo uczą dziecko bezwarunkowości i bezkompromisowości w temacie swoich pragnień.
コメント