Nie liczy się to, co mówisz, liczy się to, jak to mówisz.
Momentum jest trochę jak nawyk i tego nie da się z dnia na dzień zmienić. To, co mówisz do dzieci nie jest istotne, bo dzieci są niesamowite w odczytywaniu energii i emocji, a to jak to mówisz wynika z tego jak się czujesz więc to jaką Ty emanujesz energią jest najważniejsze. Jeżeli nie jesteś stabilna w swojej wyższej energii to masz do zrobienia pracę. Nie ma wyjątku od prawa przyciągania, Ty przyciągasz do siebie wszystko, co się dzieje w Twoim otoczeniu. Reakcje ludzi też przyciągasz. Całą pracę możesz wykonać tylko ze sobą, nie możesz nikogo zmienić, możesz tylko w tym temacie pracować nad sobą żeby nie pozwolić Twojej wibracji obniżyć się z tego tylko powodu, że w Twojej opinii Twoje dzieci źle się zachowują. I nie chodzi o to żeby udawać, musisz być szczera, bo wszechświat nie rozmawia ani po polsku ani po angielsku, to jest tylko i wyłącznie język wibracji czyli emocji, tego jak się czujesz, a nie możesz tak naprawdę siebie oszukać w kwestii emocji, możesz sobie wmówić wiele rzeczy ale w głębi duszy wiesz jak się czujesz. Więc tu chodzi o to, co Ty przynosisz do stołu. Myśli, do których przywiązujesz uwagę stają się w końcu wierzeniami, bo wierzenia nie są niczym innym niż myślą, którą w kółko myślisz. I jak ta myśl, którą w kółko myślisz jest już wierzeniem, to Ty wręcz oczekujesz, że to się zadzieje, więc jak oczekujesz złego zachowania u dzieci to poniekąd przyciągasz to zachowanie. Musisz trochę zignorować rzeczywistość. Jeżeli przykuwasz zbytnią uwagę do tego co się dzieje, to to co się dzieje kreujesz. Dzieci są cudowne, dzieci są bardziej oświecone od nas. Te 9-10 lat to jest granica, kiedy dzieci przestają być pod naszym wpływem, ale na samym początku otoczenie tych dzieci ma ogromny wpływ na ich wibrację. My wszyscy rodzimy się oświeceni, my wszyscy rodzimy się w takiej miłości ale z czasem dorastając, słuchając innych, zapominamy o tym wszystkim. Twoje dzieci mają swoje inner being, to że są małe nie znaczy, że nie odczuwają emocji, że nie mają pragnień i że ich inner being nie woła ich w swoją stronę tylko często Tobie się wydaje, że wiesz lepiej. Jedyne czego możesz dziecko nauczyć to nauczyć je kochać, przede wszystkim siebie, bo tak naprawdę wszystko sprowadza się do miłości.
Comments