Skup się na tym, jakich emocji chcesz, bo „brakuje mi” to jest bardzo złe wyrażenie. Jak człowiek definiuje coś jako brak, to od razu się na braku skupia. W brak jest wpisana warunkowość, bo jak ci brakuje, to rozumiem, że brakuje ci tego czegoś do poczucia się szczęśliwą czy spełnioną. Jak nazwiemy to brakiem, to od razu robimy z tego warunek. Ja chcę być milionerem, ale nie brakuje mi milionów. Widzisz różnicę pomiędzy chcieć a potrzebować? Ja nie potrzebuję być milionerem, ale chcę być milionerem. To są bardzo subtelne różnice, niby kompletnie nie istotne, ale są bardzo istotne, bo słowa oddają nasze wierzenia i jak my wierzymy, że potrzebujemy, że nam czegoś brakuje, to idziemy szukać partnera, żeby coś uzupełnić. Jeśli ci brakuje, to tęsknisz za tym, skupiasz się na braku tego, czego chcesz i ten brak przyciągasz. Nie możesz znaleźć czegoś, czego ci brakuje.
Jeżeli czujesz się samotna i szukasz partnera, który wypełni ci lukę, to już jest problem. Jest mnóstwo różnych sposobów na to, żeby przestać czuć się samotną tu i teraz, bo nie możesz znaleźć związku, czując się samotną. Jak czujesz się samotna, to spotkasz kogoś, kto też się czuje samotny i będziecie samotni w swojej samotności. Związek, miłość to jest dzielenie się, a nie uzupełnianie się. Z punktu widzenia wibracji, bo prawo przyciągania dobiera wibracje, nie możesz znaleźć partnera, który będzie manifestacją twojego idealnego, wymarzonego partnera, czując się samotna, bo jego tam nie ma. Jego nie ma na wibracji samotności.
Ja nie mówię, że to jest łatwe. To jest proste, ale nie łatwe, zwłaszcza jak ktoś ma kilkudziesięcioletnie momentum. Natomiast trzeba ukoić te negatywne emocje, które mamy w sobie dzisiaj. Więc pytanie brzmi: jeśli czujesz się samotna to, co ty możesz zrobić dzisiaj, żeby ukoić tą negatywną emocję? Aktywni ludzie nie mają czasu na samotność. Nic nie usprawiedliwia samotności, nie mieszkasz na bezludnej wyspie, mieszkasz w dużym kraju, więc samotność jest w głowie, a nie na zewnątrz. Dopóki w głowie się nie uporasz z samotnością, dopóty będzie problem. Bo nie możesz znaleźć partnera, czując się samotna.
Ja bym zawsze wszystkim polecał – jak czegoś bardzo chcesz, to rób wszystko tylko nie to. Bo my w 99% skupiamy się na złym końcu kija. Skupiamy się na braku tego, czego chcemy, a nie na tym czego chcemy. Jedyne pytanie, które stawia cię we właściwym miejscu wibracyjnie to jest pytanie „dlaczego chcesz być w związku?” i jak twoja odpowiedź zaczyna się od tego, że ci czegoś brakuje, to już na braku się skupiasz. Skończ zdanie „chcę być w związku, bo chcę…”. Tu musi być pozytywna emocja, to nie może być brak czegoś. To musi być to, czego chcesz, a nie uzupełnienie jakiejś luki. Jest jakiś taki obraz w hollywoodzkich filmach, że ty jesteś moją drugą połówką. Nic z tego nie jest prawdą. Jak szukasz swojej drugiej połówki, to zawsze będziesz miała problem.
Dzielisz swoje życie z każdą osobą, którą spotkasz na swojej drodze. Zobacz ile tego czego chcesz możesz dostać z całkiem innych źródeł, więc pytanie brzmi, dlaczego chcesz być w związku? Dopóki nie dasz sobie odpowiedzi na to pytanie, to nie możesz skupić się na tym związku, którego chcesz, bo nawet nie wiesz, dlaczego go chcesz. Jak masz jakąś wymówkę, to zawsze jest zły koniec kija. To jest proste, ale nie łatwe, głównie dlatego, że to jest wbrew większości twoich wierzeń. Te wierzenia muszą stracić swoje momentum, muszą przestać być aktywne, musisz zastąpić je nowymi, to jest proces. Ale jak możesz ukoić dziś tą swoją samotność? Dlaczego czujesz się samotna? Nigdy nie jesteś sama, twój inner being cię nigdy nie opuszcza, nawet na sekundę. Twój inner being nie może do ciebie przyjść i cię przytulić, ale ty możesz przytulić swoje inner being.
Jeżeli w temacie związku jest tak, że twoje myśli w większości skupiają się na złym końcu kija, to ty po prostu musisz przestać myśleć o tym temacie. Do tego są różne techniki, możesz śpiewać mantrę, która zajmuje twój umysł, możesz sobie medytować, możesz iść na spacer, pod warunkiem że nie będziesz spacerować i myśleć o związku. Musi być coś, jakiś proces, który da wytchnienie temu twojemu umysłowi, który w kółko myśli.
To nie jest łatwe ze względu na momentum, ale momentum jest twoim przyjacielem i twoim wrogiem. Jest twoim wrogiem, dlatego że jeżeli masz wierzenie, to ci udowodni, że masz rację i jak masz to wierzenie, które jest w tobie od dziesięciu lat, to ci więcej czasu zajmie, żeby momentum tego starego wierzenia wytracić i zajmie ci też czas zbudowanie momentum nowego wierzenia. Więc to jest tylko kwestia czasu.
Nie musisz nad tym pracować. Musisz po prostu być szczęśliwa w jakimkolwiek innym temacie i zostawić ten temat, w którym naprawdę czegoś bardzo bardzo chcesz, a już czujesz się taka sfrustrowana, w ogóle mu uwagi nie poświęcać. Podążać za swoją pasją, za swoją karierą, za czymkolwiek, co ci daje przyjemność, spotkasz tego partnera w najmniej oczekiwanym momencie. Nie potrzeba nawet tindera, nie ma lepszej aplikacji randkowej niż ten wszechświat, niż prawo przyciągania, niż inner being.
Comments