Cały smak życia polega na poznawaniu czegoś nowego, ale jak nie masz z tego przyjemności to moim zdaniem nie ma sensu tego robić.
Jeśli chcesz wejść w sytuację, która jest niekomfortowa tylko po to, żeby sobie coś udowodnić to chyba nie ma sensu. Jeżeli chcesz wejść w tą sytuację, ponieważ powstrzymuje Cię ona przed życiem pełnią życia to ma to sens.
Nie wchodź do pokoju, kiedy się boisz tego pokoju. Najpierw przestań się bać, a potem tam wejdź. Całą pracę wykonaj przed wejściem tam. Są tematy w życiu dla nas wszystkich nie komfortowe, ale to jest wszystko kwestia miłości do siebie i wolności. Bo jak istnieje pokój do którego boisz się wejść to nie jesteś wolny. Jak sobie zdasz sprawę z tego kim jesteś, jaka jest Twoja rola i że nie ma wyjątków od prawa przyciągania to nie ma się czego bać. Jak ufasz, jak znasz swoje inner being, jak poczujesz swoje inner being, jak poczujesz tą miłość do siebie oraz swoja potęgę i jak zrozumiesz jak działa wszechświat to nie ma się naprawdę czego bać.