Od jakieś czasu rodzą się we mnie pytania o których nigdy wcześniej nie myślałem. Zastanawiam się nad najbardziej fundamentalnymi pytaniami, takimi jak sens życia, relgia, istnienia boga, itp. Gdzieś usłyszane słowo, zdanie, wypowiedź zapaliło się we mnie i mnie nie opuszcza. Jestem ciekawy różnych podejść, różnych filozofii, różnych religii do tematu życia, istnienia, tego kim jesteśmy, po co tu jesteśmy, jaki jest istnienia tego wszystkiego, dlaczego tak wiele z nas cierpi i nie odczuwa satysfakcji z życia.

Zgadzam się w wieloma wierzeniami Adama, większość tego co mówi ze mną rezonuje, lecz jest to dla mnie nowa wiedza i wymagam jest zgłębienia. Jestem na etapie przyswajanie wiedzy i już wiem, i już czuje to, że jest coś więcej niż ta moja fizyczność. Obalam coraz więcej starych wierzeń i otwieram się na nowe. Uczę się medytacji, zwracam uwagę na to jak się czuje i staram się, na tyle ile potrafię, skupiać się na słonecznikach i podnosić swoją wibrację.

Jestem na etapie gdzie czuje swoje inner being, jestem w coraz wyższej wibracji. Wiem, że nie ma wyjątków od prawa przyciągania, i wiem, mam dowody no to, że to ja kreuję swoją rzeczywistość. Odkrywam swoją ścieżkę radości i spełnienia, definiuje na nowo swoje prawdziwe pragniania i staram się obalać negatywne wierzenia, które stoją na ich drodze. Chcę świadomie podążać drogą do bezwarunkowego szczęścia i osiągnąć satysfakcję w najważniejszych dla  mnie dziedzinach życia.  

Zgadzam się ze wszystkimi wierzeniami Adama, sposób w jaki opisuje sens życia, to kim jestem i może najważniejsze po co tu jestem. Wszystko jest spójne i w pełni ze mną rezonuje. Wiem, że wszystko jest w ciągłym procesie ewolucji, ja i moje pragnienia. Ufam swojemu inner being i idę przez życie nieustraszony. Lubię rozmawiać na głębokie tematy i chcę być w stałym kontakcie z innymi na podobnym poziomie.